Jakie są najlepsze filmy na Walentynki?
Zdecydowanie od sztampowych komedii romantycznych wolę dramaty, na których mogę sobie popłakać u boku drugiej połówki. Jeśli macie podobnie, koniecznie sprawdźcie poniższe historie o miłości ?. Przedstawiam najlepsze filmy na Walentynki 2017, na których udało mi się popłakać w ubiegłym roku.
Najlepsze filmy na Walentynki – top 5
Zanim się pojawiłeś (2016)
Film, który najbardziej mnie wzruszył w ubiegłym roku. W moim rankingu otrzymał 10 punktów na tyle samo możliwych. Mogłabym go oglądać bez końca. To film ze smakiem, wyczuciem, a co najważniejsze – bez oklepanego happy endu, za to ze sporą dawką przemyśleń, prawdziwych emocji i ludzkich dylematów (no i Sam Claflin ?).
Jeden dzień (2011)
Sama się dziwię, że na ten film trafiłam dopiero w tamtym roku. „Jeden dzień” to bardzo wzruszający obrazek, który uczy nas doceniać każdą z chwil. Mamy tutaj do czynienia nie tylko z piękną historią o miłości, ale i o prawdziwej przyjaźni. Dodatkowo przenosimy się w wyjątkową podróż, począwszy od lat 80. do dziś.
Do utraty sił (2015)
Film nieco inny niż pozostałe, jednak dający tak samo do myślenia. To opowieść o tym, że nawet będąc na dnie można walczyć o szczyt i tę walkę wygrać, jeśli w grę wchodzi miłość do najbliższych (w tym przypadku do córki). To historia o własnych słabościach, kompleksach i walce z nimi, która jest z pewnością warta obejrzenia.
Mary and Max (2009)
O animacjach stworzę zapewne osobny wpis i wtedy Mary and Max zajmie miejsce na szczycie. To z pewnością nie jest animacja dla dzieci. Opowieść o tytułowych bohaterach jest przepełniona sporą dawką inteligentnego humoru, ale i wzruszeń. Dzieli ich praktycznie wszystko – płeć, wiek, pochodzenie, doświadczenie, ale łączy przejmująca samotność i wysyłane do siebie listy. Koniec jest zaskakujący i daje do myślenia.
Niech będzie teraz (2012)
Można powiedzieć, że takich filmów było wiele – Tessa, chora na białaczkę dziewczyna, chce jak najlepiej wykorzystać ostatnie dni życia. Ten film ma jednak w sobie coś niepowtarzalnego, co sprawia, że nie jest to kolejna, oklepana historia utrzymana w depresyjnym tonie. Wbrew pozorom, usłyszymy zabawne dialogi, które utwierdzą nas w przekonaniu, że życiem rządzą momenty, które dają wiele radości i satysfakcji. Wzruszeń oczywiście też nie zabraknie 🙂
A Wy, jakie filmy możecie polecić do obejrzenia w Walentynki? Dajcie znać!