Dzisiejszy wpis będzie nieco inny – przedstawię w nim darmowe narzędzia do obróbki grafik, których używam tworząc zdjęcia na bloga, instagram czy fanpage. Mam nadzieję, że i Wy z nich skorzystacie. Są banalne w obsłudze, a dają niesamowite efekty. Zaczynamy!
Picasa 3
Picasy używam odkąd pamiętam. Jest to program z listy, który wymaga pobrania. Jest całkowicie darmowy. Po sesji zdjęciowej zazwyczaj mam ok. 100-200 zdjęć. Zgrywam je na komputer i uruchamiam Picasę. To w niej wybieram najlepsze 15-20 zdjęć. Z łatwością można je wyprostować, przyciąć. Picasa oferuje też kilka filtrów, możliwość ustawiania kontrastu, jasności itp. Jednak mi służy wyłącznie do kadrowania i prostowania zdjęć.
Tutaj widzimy zdjęcie przed jakąkolwiek obróbką. Przycięłam je właśnie w Picasie.
PhotoScape
Kolejnym krokiem jest uruchomienie PhotoScape. Ten darmowy program do obróbki grafiki również musimy pobrać. W nim ustawiam kontrast oraz poziom. Idę przeważnie na łatwiznę, wybierając opcję „auto poziom” i „auto kontrast” – wiem, mało profesjonalne, ale proste i dające świetne efekty.
Jeśli nie daje to zadowalającego efektu, korzystam z suwaków i sama dostosowuję kontrast, jasność. W PhotoScape ustawiam także rozmiar zdjęcia.
Darmowe programy do obróbki grafiki: Gimp 2.8
Jeden z moich ulubionych programów. Gimpa możemy pobrać zupełnie za darmo. Oferuje on mnóstwo opcji i warto sobie je wszystkie przejrzeć, jednak skupię się w tym wpisie na dwóch, których najczęściej używam do obróbki.
Te funkcje to rozmazywanie/wyostrzanie oraz rozsmarowywanie. Tej pierwszej używam do wyostrzenia oczu oraz ust, natomiast drugiej do usuwania pieprzyków, niedoskonałości np. worków pod oczami, krostek itd. Warto jednak pamiętać o umiarze – raczej tuszuję tylko to, z czym nie borykam się na co dzień, bo w zdjęciach stawiam na naturalność. W obydwu funkcjach dostosowujemy tempo oraz rozmiar.
Snapseed
Narzędzie, które odkryłam niedawno i jestem w nim zakochana. Snapseed to aplikacja dostępna na iOS i Androida. Pozwala ona na wygładzenie twarzy, poprawienie wyrazistości oczu. Oferuje także sporo filtrów, w których możemy oczywiście regulować natężenie.
Ta aplikacja to tak naprawdę ostatnie „szlify”. Nie korzystam z instagramowych filtrów, więc wszystko wykonuję właśnie w Snapseed. Jest bardzo prosta w obsłudze, więc z pewnością każdy sobie poradzi z obróbką. Najczęściej korzystam z filtrów z działu „ziarnista klisza” – daje bardzo naturalne efekty.
Canva
Nieco inny program niż pozostałe. Z Canvy często korzystam, gdy robię prezentacje, np. moje portfolio copywritera, tworząc grafiki czy reklamy na Facebooka. W Canvie mamy dostępnych wiele rozmiarów odpowiadającym wymaganiom na wielu portalach społecznościowych. Możemy dodawać napisy, ikony, korzystać z darmowych szablonów.
I efekt końcowy:
Dajcie znać jak Wam się podoba dzisiejszy wpis i czy korzystacie z powyższych narzędzi.
A może znacie jakieś inne godne polecenia?