EASY TATTOO opinie – recenzja kosmetyków do pielęgnacji tatuażu

Obecnie na rynku mamy do wyboru sporo produktów do pielęgnacji tatuażu. Można zdecydować się na masła, kremy, sztyfty, pianki. Produkty są dostępne także w wersji wegańskiej. Dziś pod lupę wzięłam kosmetyki marki Easy Tattoo, a konkretnie hypoalergiczny krem do pielęgnacji tatuaży oraz ochronny krem do opalania (extreme sunblock stick). Testowałam je przez ostatnich kilka dni i podzielę się z Wami moją opinią na ich temat.

KREM DO TATUAŻU EASY TATTOO – recenzja

easy tattoo krem
krem do pielęgnacji tatuażu Easy Tattoo

Zanim przejdę do plusów i minusów, najpierw przyjrzyjmy się, co o kremie mówi jego producent:

  • formuła opracowana przez farmaceutów, dermatologów i tatuatorów,
  • skutecznie nawilża i stymuluje regenerację komórek,
  • działa znieczulająco, redukuje swędzenie,
  • nie podrażnia skóry,
  • nie lepi się, nie brudzi ubrań,
  • posiada konsystencję mleczka, co przekłada się na łatwe rozsmarowywanie,
  • jest bezzapachowy,
  • pozwala na uzyskanie wyraźniejszych kolorów tatuaży,
  • system Airless ułatwia dozowanie,
  • skład: zawiera witaminy A, B, C, D, które przyspieszają odnowę tkanki, zawiera Pantenol, który działa stymulująco na wzrost i odnowę komórek w naskórku i skórze właściwej.

MOIM ZDANIEM:

Plusy: z wieloma powyższymi punktami mogę się zgodzić. Ogromną zaletą kremu jest to, że faktycznie łatwo dozuje się odpowiednią dawkę produktu. Opakowanie jest wygodne, można je zmieścić w torebce i zabrać ze sobą wszędzie. Kosmetyk szybko się wchłania, nie ma ryzyka zabrudzenia ubrań, nie tworzy brzydkiego filmu na skórze. Rozsmarowywanie jest proste, a dłonie nie lepią się. W porównaniu z innymi produktami do pielęgnacji tatuaży jest to spory plus. Skóra jest odpowiednio nawilżona, przez co kolor tatuażu jest bardziej wyraźny.

+ skóra jest nawilżona
+ kolor tatuaży jest intensywny
+ proste dozowanie i rozsmarowywanie produktu
+ nie brudzi ubrań
+ prosta formuła bez zbędnych składników

Minusy: w przypadku tego kremu znalazłam jeden minus, na który ja osobiście bardzo zwracam uwagę jako kobieta. Na stronie znajduje się informacja o tym, że krem jest bezzapachowy – dla mnie on bezzapachowy nie jest. I niestety, sam zapach jest na minus. Nie umiem znaleźć dla niego porównania, ale nieco przypomina zapach takich typowych mleczek/balsamów do ciała, za którym ja po prostu nie przepadam. Jest to jednak kwestia gustu, dlatego dla kogoś może okazać się to atutem.

  • zapach

OCHRONNY KREM DO OPALANIA 50+ UVA EASY TATTOO – recenzja

ochronny krem do opalania Easy Tattoo
ochronny krem do opalania Easy Tattoo

Drugim testowanym przeze mnie produktem był ochronny krem do opalania Easy Tattoo. Ponownie przyjrzyjmy się najpierw, co o sztyfcie mówi producent:

  • krem zapewnia skuteczną, natychmiastową ochronę,
  • produkt długotrwale nawilża, jest wodoodporny, fotostabilny,
  • nie posiada właściwości toksycznych i alergizujących,
  • nie trzeba brudzić rąk,
  • regularne stosowanie pozwala na utrzymanie wyraźnych kolorów tatuaży.

MOIM ZDANIEM:

Plusy: jest to produkt, w którym się zakochałam. Przede wszystkim jego stosowanie jest bardzo wygodne – nie lubię niepotrzebnie się męczyć, a w tym przypadku aplikacja to zaledwie kilka sekund. W porównaniu z innymi produktami tego typu, sztyft nie pozostawia białych smug na skórze, które sprawiają, że tatuaże wyglądają jakby były wyblakłe. Odpowiednio nawilża, jest odporny na działanie wody, ochrona jest natychmiastowa. To must have w sezonie wiosenno-letnim, gdy często wystawiamy tatuaże na słońce. Tutaj na plus jest także zapach, który jest lekko waniliowy – mi przypomina domowe wypieki. Zapach utrzymuje się na skórze przez cały dzień, co dla mnie jest sporym plusem.

+ przepiękny zapach,
+ aplikacja trwa kilka sekund,
+ nie pozostawia nieestetycznych smug,
+ nie ma konieczności brudzenia rąk,
+ niewielki rozmiar – zmieści się nawet w małej torebce,
+ skuteczne nawilżenie i ochrona.

Minusy: znalazłam jedną wadę tego produktu. Choć w zaletach napisałam, że niewielki rozmiar sztyftu sprawia, że zmieści się on w każdej torebce, produkt jest naprawdę malutki. Nie znalazłam na stronie informacji, czy będą dostępne sztyfty w większych rozmiarach. Chętnie wybrałabym i jeden, i drugi wariant. Mały krem idealnie sprawdzi się w podróży, za to większy byłby świetny na co dzień. Dla mnie brak możliwości wyboru działa nieco na niekorzyść, ale sam produkt jest jak najbardziej godny polecenia.

  • brak możliwości wybrania większej pojemności

Mieliście okazję używać produktów Easy Tattoo? Jak Wasze wrażenia? Chętnie o nich poczytam 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *